O tym, ze kilka spośród 6 klonów rosnących wzdłuż ul. Drzęczewskiej w Piaskach jest uschniętych i powinny być wycięte podczas zeszłorocznej przebudowy drogi wiedzą teoretycznie wszyscy. Umiejscowienie w pobliżu szkoły i parkingu stwarzało zagrożenie dla bezpieczeństwa uczniów i odwożących ich rodziców. Teoretyzowanie skończyło się w sobotę, 23 marca 2024 r. gdy po silnym podmuchu wiatru jedno z drzew rozłamało się, niszcząc zaparkowane obok auto. „To cud, że nikomu nic się nie stało!” pisze zdenerwowana internautka.
Przypomnijmy, projekt przebudowy ul. Drzęczewskiej był jednym z głównych zadań gminy Piaski na rok 2023. Dziurawa, wąska, bez pobocza czy ścieżki pieszo-rowerowej z prawdziwego zdarzenia wołał o pomstę do nieba. Sam remont również powodował utrudnienia i reakcje ze strony mieszkańców okolicznych domów czy rodziców dzieci uczęszczających do Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi im. M. Kopernika w Piaskach. Ostatecznie, droga jest nowa, chodniki i przejścia dla pieszych spełniają wszystkie standardy ale…
No właśnie, czy decyzja o pozostawienia pasma drzew w pobliżu nowego parkingu była słuszna? I kto ją tak naprawdę podjął?
Spis treści
Były pisma, były wnioski a RDOŚ się nie spieszył
Jak ustaliliśmy, tuż przed remontem ul. Drzęczewskie Urząd Gminy w Piaskach wysłał pismo do Starostwa Powiatowego w Gostyniu, by wnioskować do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu o usunięcie tych drzew, jednak odpowiedź z Poznania przeciągała się w czasie, a terminy realizacji przedsięwzięcia za ponad 8 mln złotych obowiązywały wszystkich zainteresowanych. Gdy nadszedł okres lęgowy ptaków, ewentualne decyzje o wycince były już niemożliwe ze względów formalnych. Drzewa pozostały, a robotnicy zatrudnieni przy remoncie precyzyjnie wkomponowali drzewostan w nowo powstający parking.
Wystarczył silniejszy podmuch…
W miniona sobotę popołudniu, 23 marca 2024 r. przez Piaski i okolice przeszły ostre podmuchy wiosennego wiatru. Dosłownie chwila wystarczyła, by jedno z problematycznych drzew rozłamało się i runęło na chodnik oraz pojazd (bus marki Opel) zaparkowany w pobliżu. Na miejsce zdarzenia zadysponowano strażaków z OSP KSRG Piaski oraz gostyńską policję. Drogę zamknięto a samochody przepuszczano po równoległej jezdni- chodniku.
W dniu 23.03.2024 o godzinie 14:53 zostaliśmy zadysponowani przez SKKP PSP w Gostyniu do powalonego drzewa na ulicy Drzęczewskiej w Piaskach.
informują strażacy- ochotnicy z OSP KSRG Piaski
Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i usunięciu zalegającego drzewa.
Jedna ze świadków zdarzenia, pisząca do nas nie ukrywała emocji
To cud, że nikomu nic się nie stało!!! A gdyby to drzewo złamało się w tygodniu nauki, gdy wkoło pełno jest uczniów, aut i jadą szkolne autobusy? Może w końcu ktoś podejmie właściwą decyzję!
pisze anonimowa internautka
To jedno drzewo można wyciąć, a co z resztą?
O komentarz do zdarzenia oraz dalsze kroki zapytaliśmy w poniedziałek, 25 marca 2024 r. włodarza gminy Piaski.
Będę kontaktował się z Komendantem KP PSP w sprawie pilnego wycięcia tego uszkodzonego, rozłamanego drzewa. Co do pozostałych 5 z 6 klonów w pasmie parkingu, to poczekajmy jeszcze kilka tygodni by puściły liście i zobaczmy wtedy, które gałęzie są już martwe. Zamówimy wtedy wysięgnik i usuniemy je, by nie powtórzyła się groźna sytuacja z minionej soboty.
oświadczył Wiesław Glapka, wójt Gminy Piaski
Na ten moment, wtorek 26 marca 2024 r. po rozłamanym pniu i gałęziach nie ma śladu. Kikut feralnego drzewa czeka na decyzję o usunięciu.
Jedni byli za, inni ostrzegali, że „nie darują”
Nie przypadkowo jedno z przysłów mówi „mądry Polak po szkodzie”. Czy wcześniej nie można było podjąć tej decyzji? Otóż, poza procedurami administracyjnymi wspomnianymi na początku artykułu, okazuje się, że nie wszyscy byli za wycinką drzewostanu. Mieszkańcy ul. Drzęczewskiej i okolic mieli różne pomysły na plany usunięcia kilku częściowo uschniętych drzew, jedni byli za a inni… przeciw.
Jeden z mieszkańców powiedział mi wtedy w emocjach, że jak te drzewa wytniemy to nam tego nie daruje.
przypomniał W. Glapka
Pytanie retoryczne brzmi: a co powiedział by obrońca przyrody, gdyby po sobotniej kilkuminutowej nawałnicy były ofiary w ludziach???
Zapewniono nas również, że Gmina Piaski będzie wnioskować powtórnie o rozpatrzenie zapytania o wycięcie wszystkich 6 potencjalnie zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców ulicy i uczniów pobliskiej szkoły drzew.
Do sprawy wrócimy…
Dodaj komentarz