Tradycyjnie już, przed świętami wielkanocnymi lokalni Wy-Twórcy zaprosili mieszkańców powiatu gostyńskiego na Jarmark, na którym prezentowali swoje wyroby i zachęcali do zakupu. W niedzielę 10 marca 2024 r. w GOK Hutnik nie zabrakło też wymalowanych buzi dzieci i niespodzianek dla nich na poszczególnych stoiskach.
Mimo, że w niedzielę, 10 marca 2024 r. wiosna zdawała się pomijać Gostyń i okolice, w Gostyńskim Ośrodku Kultury Hutnik unosiła się prawdziwie wielkanocna atmosfera, pełna od ciast i pierniczków, miodów, rzemieślniczych serów, po przyprawy i majonezy na aromatycznym lokalnym oleju. Setki uroczych zajączków, jajeczek, bazi i wszelkiego rodzaju świątecznych detali dodawały uroku, a bogactwo drobnych i większych upominków dla bliskich czy samego siebie sprawiało, że goście uczestniczący w Jarmarku Wy-TWÓRCY Produktów Lokalnych byli z pewnością usatysfakcjonowani z tego wyjątkowego wydarzenia.
Spis treści
Gospodarzą po swojemu
Tym razem, Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości Powiatu Gostyńskiego było jedynie gościem na cyklicznej już imprezie, bo sami Wy-Twórcy przejęli na siebie trud organizacji przedsięwzięcia i wymyślania nowych atrakcji.
– Na pewno po kilku edycjach jesteśmy bardziej doświadczeni, poprawiamy nasze błędy i staramy się udoskonalać – stwierdziła jedna z doświadczonych wystawczyń.
Jajeczka z niespodzianką zamiast wewnętrznego konkursu
Zmieniła się też formuła jarmarku. Dotychczas sami wystawcy wybierali spośród siebie Fest Stoisko i Akuratny Produkt. W ostatnią niedzielę zrezygnowano jednak z kontynuacji tego konkursu. Zamiast tego, na przybyłe z rodzicami dzieci czekały koszyczki z papierowymi pisankami. Każde „jajko” było wygraną, część z maluchów otrzymała słodycze, inne mogły podejść do wybranego stoiska po nagrodę- niespodziankę. Z profesjonalnie wymalowanymi buziami chętnie pozowały do zdjęć.
Jarmark to nie tylko zakupy
Jak podkreślają wystawcy, wcale nie martwi ich, że po zakończonym dniu zostają z towarem. dzięki tym kilku godzinom integrują się z mieszkańcami, są potem pytani na swoich stronach internetowy o asortyment, proszeni o konkretne produkty.
– Za każdym razem staram się mieć coś nowego, za każdym razem to okazja do nawiązania nowych znajomości i tworzą się nowe kontakty. Powiększamy swoje zasięgi nie tylko na Facebooku, ale i wyjeżdżamy z naszą oferta gdzieś dalej Miłe jest, że to do nas się dzwoni i zaprasza, jesteśmy rozpoznawalni. – dodaje kolejna rozmówczyni z sąsiedniego stoiska.
Jak stwierdziły zgodnie stałe bywalczynie jarmarków w Hutniku, jest to wyjątkowa okazja do zdobycia oryginalnych, niepowtarzalnych ozdób do domu i okazja do rozmów ze znajomymi przy kawałku obłędnie smakującego ciastka.
Dodaj komentarz