Dwudniowa (choć setki detektorystów przeczesywało okolice już od czwartku, 8 sierpnia 2024 r. ) impreza rekonstrukcyjna, Operacja Poniec 5 kryptonim „Kruszyna” przeszła do historii. Na niewielkim obszarze Parku Miejskiego w Poniecu mieliśmy okazję do podziwiania dioram, umundurowania czy mody z czasów II wojny światowej i późniejszych. Była inscenizacja bitwy pod Budziszynem, wirująca klamka w operacji Grupy Echo i wiele innych atrakcji. Czy organizatorom udało się sprostać poziomowi śp. „Kruszyny”?
W piątkowe popołudnie, 9 sierpnia 2024 r. przemarszem przez poniecki rynek kilkuset rekonstruktorów oraz detektorystów obu płci rozpoczęło piątą już edycję Operacji Poniec, która w tym roku odbyła się pod kryptonimem „Kruszyna” na cześć zmarłego w zeszłym roku legendarnego prowadzącego dotychczas tę imprezę, Piotra „Kruszyny” Kaźmierczaka. Debiutujący w tej roli Filip Wybieralski wezwał wszystkich obecnych do uczczenia pamięci „Kruszyny” minutą ciszy.
Spis treści
Dioramy historyczne, moda i sesje zdjęciowe
Po przemaszerowaniu i przejeździe przez rynek wszystkie grupy podążyły do miejscowego parku, gdzie instalowano dziesiątki dioram i gdzie odbywała się główna część Operacji Poniec 5 . Zwiedzający goście mogli zapoznać się z wystawami i eksponatami, zapytać o szczegóły a częstokroć nawet zapozować na motorze czy z karabinem. Można było otrzymać wezwanie do wojska, być profesjonalnie obszukanym, spróbować herbatki w przedwojennej scenerii.
Ciekawym punktem programu był pokaz mody czasów wojny, gdzie obok misternych siateczek na włosach i nieodzownych kapeluszy prezentowano przewiewne marynarki, w sam raz do ukrycia broni czy strój powstańca. szczegółowe opisy dodawały wydarzeniu historyczne tło.
W tym roku udało nam się ściągnąć do Ponieca prawie 300 rekonstruktorów, więc teren parku jest praktycznie cały zajęty. Mamy chrapkę na więcej, co będzie za rok, czas pokaże. My wystawiamy się jako grupa rekonstrukcyjna i jedna z atrakcji, przeprowadzimy też akcję typową dla specjalsów, gdzie wszystko się może zdarzyć.
mówił Artur Sabat, dowódca Grupy Echo, zrzeszającej pasjonatów grup specjalnych, współorganizator tegorocznej Operacji Poniec 5
Fakt, akcja odbicia pozorantki w drugim dniu Operacji Poniec była głośna i bardzo realistyczna.
W piątek część dioram nie była jeszcze gotowa, goście mogli więc na bieżąco obserwować ich powstawanie, nie szczędząc zabawnych uwag.
Przyjechaliśmy z dziećmi z Rawicza, jesteśmy zaskoczeni rozmachem imprezy. Mąż ma hopla na punkcie II wojny światowej, więc jest zachwycony. Dzieci najchętniej zostały by tu do końca wakacji. Jesteśmy po raz pierwszy, ale wrócimy za rok. Gratulacje dla organizatorów, naprawdę!
mówiła Monika, która do Ponieca przyjechała z mężem i dziećmi
Gala Retro Boksu- prawdziwe emocje, prawdziwe ciosy
Na nas tego dnia największe wrażenie zrobiła gala Retro Boksu, gdzie w zachowanej atmosferze z połowy minionego wieku przeprowadzono kilka walk bokserskich przy żywiołowym współudziale publiczności. jak powycinamy co mocniejsze teksty, wrzucimy to filmik, bo naprawdę było ciekawie.
Na zakończenie pełnego wrażeń dnia na pobliskim orliku zorganizowano kino plenerowe z projekcją amerykańskiego filmu wojennego z 2019 r. „Midway”.
Ciąg dalszy artykułu pod galerią zdjęć
Budziszyn 1945 bez lukru… ale za to z gościem specjalnym
Sobotnia część Operacji Poniec to przede wszystkim inscenizacja „Budziszyn 1945” na łąkach za terenem parku miejskiego. Z historyczną narracją Damiana Płowego oglądało się tą ostatnią udaną ofensywę niemiecką w czasie II wojny światowej naprawdę dobrze. Nie było w jego wypowiedziach historycznego lukru, wspominał i o radzieckim zwyczaju ograbiania rannych i zabitych, i o propagandowych nazistowskich zdjęciach po przyjeździe generała na pole bitwy.
Prowadzący inscenizację Filip Wybieralski zadedykował ją śp. „Kruszynie”, dziękując raz jeszcze za jego wieloletni wkład, za energię, za dobrego ducha historycznych imprez. Spośród kilkuset obserwujących wydarzenie uczestników należy wspomnieć o gościu specjalnym, córce zmarłego niedawno Piotra „Kruszyny” Kaźmierczaka.
Dla Taty tu przyjechałam z naszego rodzinnego miasta Wolsztyna. Tata na pewno chciałby tu być z nami, niestety rok temu nagle odszedł od nas. Wierzę, że jego idea tworzenia Operacji Poniec, jego zaangażowanie i wieloletni wkład będą żyły wiecznie. (…) Taty słowami chcę życzyć wszystkim zdrowia i spokoju ducha. Zawsze to wszystkim powtarzał, a ja będę to dalej propagować.
powiedziała Jagoda Kazimierczak, córka uczczonego w tym roku Piotra „Kruszyny” Kaźmierczaka
Wygrała diorama The Spire
Najlepszą dioramę przedstawiła GRH ,,The Spire”, która prezentowała wojska amerykańskiej, podczas operacji wojskowej w Iraku w 2006 roku. W tym roku do jury zaproszono detektorystów, którzy oprócz oceny wizualnej dioramy, brali również pod uwagę zaangażowanie rekonstruktorów oraz ich interakcję z publicznością.
zdj. Łukasz Wajnert
Bardzo się cieszę, że podczas tego weekendu mogliśmy gościć grupy detektorystów oraz rekonstruktorów z całego kraju. Staraliśmy się w tym roku przygotować jak najwięcej atrakcji dla mieszkańców i osób, które co roku odwiedzają naszą gminę. Dzięki tak licznym i różnorodnym grupom oraz stowarzyszeniom mogliśmy zapewnić wszystkim odwiedzającym prawdziwą dawkę żywej historii. Po tak dużej liczbie widzów wiemy, że Operacja Poniec ciągle się rozwija, co stawia przed organizatorami jeszcze większe wyzwania na przyszły rok.
podsumował dwudniową imprezę Maciej Malczyk, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Poniecu, organizatora wydarzenia
Atrakcje również dla dzieci
Co jeszcze? Mieliśmy okazję poznać szczegóły umundurowania i wyposażenia kilku armii, w tym słynnej Legii Cudzoziemskiej, spróbować strzeelania z łuku u Wikingów, malować ekologiczne torby na stanowisku Biblioteki Publicznej w Gostyniu, zobaczyć pokaz medycyny pola walki w wykonaniu Grupy Echo, pobawić się w archeologicznej piaskownicy i zwiedzać, oglądać, poznawać. Sporą niespodzianką była prezentacja rycerzy.
Czy tegoroczna Operacja Poniec spełniła oczekiwania organizatorów i uczestników? Naszym zdaniem, tak. Czekamy na kolejną!
Dodaj komentarz