Tak szczerze, kolejny artykuł o oszustwach przez telefon w naszym odczuciu niewiele zmieni. Ale trzeba spróbować. My ostrzegamy, policja realizuje kampanie, banki też przestrzegają i? I mamy zaledwie w jednym dniu, w piątek 25 października 2024 r. dwa zgłoszone przypadki oszustwa „bankowego” w powiecie gostyńskim. Jak to możliwe?
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu zostali zawiadomieni o dwóch ofiarach tzw. „oszustw bankowych”. Do obu zdarzeń doszło w piątek, 25 października 2024 r.
Tego dnia dwie mieszkanki powiatu gostyńskiego padły ofiarą oszustwa, w którym przestępcy podszyli się pod pracowników banków i instytucji finansowych, aby wyłudzić pieniądze z ich kont.
Spis treści
Trzy rozmowy i BLIK za 6 tysięcy…
W pierwszym przypadku oszustwa do pokrzywdzonej zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik parabanku, informując o rzekomym wniosku o kredyt. Gdy kobieta zaprzeczyła, wyjaśnił, że jej dane mogły zostać skradzione. Kilka minut później zadzwonił inny mężczyzna, rzekomo zaniepokojony wyciekiem danych, i oznajmił, że zgłosi sprawę do banku kobiety.
Po tym skontaktował się z nią kolejny oszust, podając się za pracownika jej banku. Mężczyzna poinformował o konieczności zablokowania konta i nakłonił kobietę do podania kodu czek BLIK w celu “zabezpieczenia” środków. Kobieta podała kod dwukrotnie.
wyjaśnia podkom. Monika Curyk, rzecznik prasowa KPP w Gostyniu
Z jej konta zniknęło 6 tysięcy złotych.
Czyżby ci sami „pracownicy banku”?
Druga ofiara została oszukana w bardzo podobny sposób. Mężczyzna, podający się za pracownika banku, poinformował ją o fikcyjnym wniosku kredytowym. Po zaprzeczeniu kobiety stwierdził, że jej dane mogły wyciec. Gdy dowiedział się, w jakim banku ma konto, zapowiedział, że powiadomi ten bank. Wkrótce potem zadzwonił do niej fałszywy pracownik tego banku.
Oszust kontynuował manipulację, nakłaniając ją do przelania wszystkich środków na tymczasowe konto zabezpieczające, które miało rzekomo chronić jej pieniądze. Po wykonaniu przelewów kobieta straciła 6,5 tysiąca złotych.
dodaje gostyńska funkcjonariuszka
O tym, że kobieta padła ofiarą oszustwa bankowego dowiedziała się w placówce swojego banku, do której się zgłosiła zaniepokojona sytuacją.
Niestety, za późno…
Nie dajmy się zmanipulować
Jak więc się chronić przed manipulacją i oszustwem bankowym? To proste. Powtarzamy za KPP w Gostyniu:
- Nie ufaj telefonicznym “pracownikom banków” – banki nigdy nie proszą o kody BLIK ani nie każą przelewać pieniędzy na nowe rachunki.
- Weryfikuj tożsamość rozmówcy – w razie podejrzeń zakończ rozmowę i samodzielnie zadzwoń do swojego banku.
- Nigdy nie udostępniaj danych logowania, kodów BLIK ani informacji o saldzie konta.
Jeśli podejrzewasz, że mogłeś paść ofiarą oszustwa, niezwłocznie zgłoś sprawę policji i skontaktuj się ze swoim bankiem.
Dodaj komentarz