Świadkowie nieskoordynowanej jazdy pewnego kierowcy na rondzie w okolicach Grabonogu w poniedziałek, 9 grudnia 2024 r. uniemożliwili dalszą podróż – jak się okazało – pijanego mężczyzny. Policja zajęła się resztą.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 9 grudnia 2024 r. po godzinie 14.00. Wtedy to oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy, które miało miejsce na rondzie pomiędzy Grabonogiem a Gostyniem.
Kierujący samochodem marki Audi wjechał na rondo, wymuszając pierwszeństwo i zmuszając do gwałtownego hamowania kierującego busem marki Iveco. Następnie kierowca Audi cofnął i zatrzymał się przed skrzyżowaniem. Kierowca Iveco nabrał podejrzeń co do stanu trzeźwości osoby prowadzącej Audi. Zajechał drogę osobówce swoim pojazdem, uniemożliwiając jej dalszą jazdę. Po otwarciu drzwi Audi wyczuł silną woń alkoholu. Świadek zabrał kierowcy kluczyki, a następnie przejechał pojazdem, aby udrożnić ruch na skrzyżowaniu.
wyjaśnia podkom. Monika Curyk, rzecznik prasowa KPP w Gostyniu
Spis treści
Alkomat potwierdził podejrzenia
Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze potwierdzili przypuszczenia świadka. Okazało się, że 54-letni obywatel Ukrainy kierujący Audi miał w organizmie 2,6 promila alkoholu.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
dodaje oficer prasowa gostyńskiej komendy
Zdj. KPP Gostyń
Obywatelska postawa do naśladowania
Dzięki wzorowej postawie odpowiedzialnego kierowcy- świadka, najprawdopodobniej nie doszło do tragedii na drodze. Zachowanie tego człowieka powinno być wzorem dla wszystkich innych uczestników ruchu drogowego.
Kiedy zauważymy dziwnie zachowującego się kierowcę – nie bójmy się zareagować. O naszych podejrzeniach poinformujmy Policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Nie pozwólmy, by doszło do nieszczęścia. Nietrzeźwy kierowca jest ogromnym zagrożeniem dla każdego innego uczestnika ruchu drogowego.
apeluje podkom. M. Curyk
Dodaj komentarz