Lista przewinień Kolumbijczyka, który w sobotnią noc, 8 marca 2025 r. jeździł po ulicach Gostynia jest spora: prawie 2 promile alkoholu w organizmie, brak prawa jazdy i rozbity samochód. Na szczęście, jego uszkodzony pojazd wzbudził podejrzenia u przypadkowego świadka, który zadzwonił na dyżurkę KPP i dzieki temu gostyńscy policjanci szybko unieszkodliwili pijanego kierowcę.
W sobotnią noc, 8 marca 2025 r. około godziny 2:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu otrzymał telefoniczne zgłoszenie o dziwnie zachowującym się mężczyźnie, który zatrzymał samochód na ul. Strzeleckiej. Jego samochód marki Renault nie posiadał tablic rejestracyjnych, miał za to rozbitą przednią szybę oraz zbite lusterko.
Na miejsce został skierowany patrol, który wylegitymował kierowcę. Okazał się nim 37-letni obywatel Kolumbii. Funkcjonariusze od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.
wyjaśnia podkom. Monika Curyk, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu
Spis treści
Po kolizji ze znakiem pojechał dalej…
Jak ustalili przybyli na miejsce policjanci, pijany kierowca jeździł po ulicach Gostynia. Będąc na ul. Leszczyńskiej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w znak drogowy. Niezrażony kolizją, pojechał następnie na ul. Strzelecką, gdzie zatrzymał się na drodze. Obywatel Kolumbii został oczywiście zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, niedostosowania prędkości do warunków drogowych, kierowania pojazdem bez uprawnień oraz poruszania się pojazdem niedopuszczonym do ruchu.
wylicza gostyńska funkcjonariuszka
Za ten zestaw zarzutów grozi mu mu do 3 lat pozbawienia wolności, kara grzywny oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Widzisz pijanego kierowcę? Reaguj! Zadzwoń!
Jak podkreśla rzecznik prasowa KPP Gostyń, to właśnie dzięki czujności i prawidłowej postawie świadka, który nie zignorował podejrzanego zachowania kierowcy, policjanci mogli szybko zareagować i wyeliminować nieodpowiedzialnego kierującego z drogi.
Kto wie, czy podczas dalszej jazdy pijanego Kolumbijczyka nie ucierpiały by tylko znaki i pojazd…
Dodaj komentarz